Kiedyś (ponad 10 lat temu) obdarowywałam bliskich obrazkami, wykonanymi suchymi pastelami. Jako wzór służyły mi pocztówki lub zdjęcia wykonane przeze mnie lub mojego męża. Powstały w ten sposób następujące pastele:
- Morskie Oko
- Zachód w górach
- Zima w górach
- Tulipany - najpierw zrobiłam zdjęcie, a na jego podstawie obrazek.
- Ze zdjęcia męża - krzak z naszego ogródka, nawet nie wiem jak się nazywa
- Żonkile - też ze zdjęcia męża
- Róża - na podstawie mojego zdjęcia
- Chciałam spróbować też, czy uda mi się narysować ludzkie ciało (ze zdjęcia z książki o sztuce robienia zdjęć). Użyłam sepii, sangwiny, węgla i białej pasteli.
- Wenecja
- Mazurski zachód - ze zdjęcia męża ze wspólnych kajaków
Dawno już nie używałam pasteli, nawet nie wiem, czy potrafiłabym jeszcze podobne obrazki narysować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz